czwartek, 20 września 2012

KARTKI

Kartka ślubna powstała bez wykrojników i dziurkaczy (co raczej często u mnie występuje) dlatego zgłaszam ją na wyzwanie w Magicznej Kartce.Dodatkowo ozdobiona jest listkami, więc pasuje też na wyzwanie w UHK.
Jeśli chodzi o wykrojniki to ostatnio odnoszę wrażenie, że dominują w twórczości większości osób, które zajmują się scrapbookingiem.Wydaje mi się, że im więcej różnych wykrojników i gotowych dodatków tym praca jest bardziej doceniana.
Myślę, że presja posiadania wykrojników, firmowych dodatków i najnowszych kolekcji papierów jest bardzo duża i ja sama jej ulegam (bo jak tu się oprzec cudnym, polskim papierom? :)), ale zastanawia mnie ile w całej tej twórczości pozostaje miejsca na kreatywnośc i ciekawy pomysł?
Więc jeśli chodzi o wykrojniki to traktuje je raczej po macoszemu i szkoda mi czasu na ich używanie, a może zraziłam się po tym jak w ciągu 1 nocy musiałam powycinac
ponad 200 szt. ażurowych motylków Marienne D.?












Karteczka urodzinowa z żabką również na wyzwanie w Magicznej Kartce.






.

10 komentarzy:

  1. Cudowna ta ślubna kartka!
    Żabka słodka :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie wyszły obie :-) A żaba w kratkę jest urocza :-)))

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo fajna praca i kolorki ładnie dobrane...

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne kartki, ślubna jest urocza! A co do wykrojników - to odkąd kupiłam maszynkę, wciąż mam zachcianki na kolejne wykrojniki :) Ten motyl Marianne D. doprowadza mnie do szału, ale postanowiłam kupić piankę, może to coś pomoże.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja wolałam się pozbyc wykrojnika :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Oj nie! Ten motyl bardzo mi się podoba :)))

      Usuń
  5. Ostatnio mam podobne odczucia jeśli chodzi o Big Shota i te wszystkie wykrojniki. Owszem, prace są potem takie...idealne, profesjonalne, nie wiem jak to nazwać? Tylko jest kilka osób w sieci, które przestałam odwiedzać, bo zaczęły produkować na potęgę takie same rzeczy!!!Rach ciach, dwa papiery, do tego jakaś serwetka, kawał wstążki i już. Potem tylko zmiana kolorów...Ja wiem, że taki styl, tylko odnoszę wrażenie, że coraz więcej gotowych elementów, a mniej inwencji. No nie wiem...Sama choruję na maszynkę ;P
    Pozdrawiam
    ps. Lubię Twoje prace, no i liczę na dynie...:)
    (u mnie skromne candy http://nawiedzonaulala.blogspot.com/2012/09/moje-candy.html)zapraszam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam dokładnie te same odczucia! pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  6. obie kartki maja cos w sobie ..osobiscie slubna jest moja faworytka ...slicznie Ci wyszla ..podarty papier dodaje oryginalnosci :)Dziekuje za udzial w wyzwaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Podobają mi się prace z wykrojnikami, ale chyba najbardziej podziwiam takie, w których materiały pozornie nie są stworzone do kartkowania. Siedzę wtedy z rozdziawioną buzią i podziwiam pomysłowość :)

    żabucha urocza, a ta ślubna po prostu bajka! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :*