To znowu ja!

Tak się jakoś złożyło ze przez ostatnie miesiące nie udzielałam się na blogu.To przez wielkie zmiany, które zaszły w moim życiu....przeprowadziliśmy się na wieś.Wyrwałam się z murów szarego blokowiska na łono natury,bardzo to orzeźwiające i absorbujące jednocześnie,biorąc pod uwagę fakt, ze mamy lato i natura owa jest w pełnym blasku i rozkwicie.Bardzo z przeprowadzki cieszy się mój kochany synek, który w końcu ma dużo miejsca do zabawy przy relaksującym poczuciu prywatności, do której ja ,mówiąc szczerze ogromnie tęskniłam i której brakowało w małym mieszkanku.Przeprowadzka wiąże się niestety z koniecznością remontu i modernizacji starego domu ale podołamy i mam nadzieje ze niedługo przyjdzie nam się cieszyć z rezultatów naszej pracy.Póki co pozdrawiam serdecznie i już wkrótce wkleję jakieś zdjecia z mej skromnej tworczosci;)