Szybko minął ten czas przepełniony rodzinnymi spotkaniami, ucztowaniem i prezentami.
Tak jak nie wyobrażam sobie świąt bez żywej, pachnącej choinki, tak nie wyobrazam sobie żeby spędzic Wigilię w innym miejscu niż u Mamy.
Jeżeli chodzi o stworzenie pysznych dań, a przede wszystkim ciepłej atmosfery to Mama nigdy nie zawodzi.
A po świętach przyszła do mnie torba, którą szczęśliwie wygrałam w candy u PatiS.Muszę więc się pochwalic.Nie mogę się doczekac kiedy wypełnię ją karteczkami, papierem i różnościami:)
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz :*